Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

200 kibiców ŁKS może pojechać na mecz w Przedborzu

Paweł Hochstim (opr.wm)
Tego lata kibice ŁKS mogli oglądać tylko sparingi wyjazdowe
Tego lata kibice ŁKS mogli oglądać tylko sparingi wyjazdowe Krzysztof Szymczak
W środę ŁKS rozegra kolejny mecz w IV lidze. Tym razem przeciwnikiem łodzian będzie Boruta Zgierz. Tymczasem dobre dla kibiców ŁKS wieści dotarły z Przedborza. Tamtejsza Pilica, która w sobotę ma podejmować ŁKS, poinformowała, że przekaże łodzianom do sprzedaży 200 biletów.

Do tej pory w IV lidze ŁKS nie zagrał ani jednego meczu wyjazdowego z udziałem publiczności. Spotkanie z Jutrzenką Warta zostało przełożone, a KS Paradyż oddał mecz walkowerem. Odbyło się spotkanie ze Startem Brzeziny (na stadionie Startu Łódź), ale nie mogli go obejrzeć kibice.

Ale znalazł się wreszcie pierwszy klub w czwartej lidze, który nie boi się organizacji meczów z ŁKS. Pilica Przedbórz, która w sobotę ma podejmować łódzkich piłkarzy, poinformowała, że przekaże ŁKS do sprzedaży 200 biletów.

Działacze Pilicy Przedbórz zrobili dokładnie to, co powinni zrobić wszyscy wcześniej - poinformowała dokładnie o liczbie kibiców i zastrzegła, że większa liczba kibiców ŁKS na stadion nie zostanie wpuszczona. Obiekt w Przedborzu ma dopuszczonych do rozgrywek 400 miejsc. Na mecze chodzi tam około 200 osób. Pozostałe bilety mogą więc kupić kibice ŁKS. Oby tylko zachowywali się poprawnie.

Tymczasem piłkarze ŁKS szykują się do środowego meczu z Borutą Zgierz. W weekend łodzianie pauzowali, ponieważ z rozgrywek wycofał się ich rywal Mazovia Rawa Mazowiecka. Z kolei zgierzanie na własnym stadionie pokonali Jutrzenkę Warta 1:0 i mają na swoim koncie dokładnie tyle samo punktów, co ŁKS – 12, ale zagrali od ŁKS o dwa mecze więcej. W najbliższym meczu faworytem będzie ŁKS, który w dotychczasowych starciach zaliczył same zwycięstwa, a stracił zaledwie jednego gola.

Mimo, że najbliższe spotkanie odbędzie się w środę, szefowie łódzkiego klubu liczą na komplet publiczności. Dotychczasowe dwa spotkania - z Pogonią-Ekologiem Zduńska Wola i Zawiszą Pajęczno - zgromadziły w sumie ponad 4 tysiące osób, czyli niemal komplet widzów, bo jednorazowo ŁKS może wpuścić na trybuny stadionu przy al. Unii 2,2 tysiąca kibiców.

Warto podkreślić, że w ubiegłym sezonie, gdy drużyna ŁKS była jeszcze profesjonalna i grała w pierwszej, a nie czwartej lidze, to na mecze chodziło średnio niewiele ponad tysiąc kibiców. Jak widać, wizja odbudowy klubu bez długów i wiecznego oszukiwania, co w ŁKS było w ostatnich latach normą, zachęciła kibiców do przychodzenia na stadion.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto