Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Darvydas Sernas: Zagrać z Messim w FC Barcelona

(bart)
Pan Sebastian w towarzystwie Darvydasa Sernasa i jego dziewczyny Sandry. Oraz, oczywiście, wylicytowanej przez siebie koszulki.
Pan Sebastian w towarzystwie Darvydasa Sernasa i jego dziewczyny Sandry. Oraz, oczywiście, wylicytowanej przez siebie koszulki. fot. Paweł Łacheta
Kibice Widzewa niepokoją się o los dwóch najskuteczniejszych strzelców w klubie z al. Piłsudskiego - Darvydasa Sernasa oraz Marcina Robaka. Obydwaj cieszą się zainteresowaniem przynajmniej kilku klubów. Właściciel Widzewa Sylwester Cacek zapowiedział, że odejść może ewentualnie tylko jeden z nich.

Sernas strzelił w rundzie jesiennej ekstraklasy siedem bramek i ma realną szansę na powalczenie o tytuł najlepszego snajpera (rzecz jasna, jeśli pozostanie w Łodzi).

Czy nadal będzie pan cieszył serca fanów Widzewa?
Darvydas Sernas:
- Chciałbym zagrać wspólnie z Lionelem Messim w FC Barcelona. Już to czynię, ale na razie jedynie w Play-Station. Mówiąc poważnie, to nie jest tajemnica, że moja przyszłość nie zależy tylko ode mnie. Niektórzy zapominają, iż mam jeszcze ważny kontrakt z klubem z al. Piłsudskiego przez półtora roku. Dlatego, jeżeli działacze powiedzą mi, że mam nadal grać w Łodzi, nie będę z tym miał najmniejszego problemu. Nie od dzisiaj przecież wiadomo, że znakomicie czuję się w Łodzi i dokończenie w tym miejscu sezonu nie byłoby dla mnie żadną ujmą. Oczywiście może się zdarzyć, iż usłyszę, że mogę zostać sprzedany. Jednak dopiero wtedy zacznę się zastanawiać, który pracodawca jest dla mnie najbardziej wskazany. Od menedżera wiem, że ofert nie brakuje, zarówno z Izraela, jak i ze strony czołowych polskich klubów. Ponoć pojawiło się nawet zainteresowanie z Blackburn Rovers.

To pana najlepszy rok pod względem piłkarskim?

- Nie tylko, bo znakomicie się dogadujemy z moją dziewczyną, Sandrą. Wracając do futbolu, to udało mi się strzelić gole Hiszpanii oraz Czechom. Nie ukrywam, iż bardzo chciałbym zagrać z Litwą na ME 2012 w Polsce i na Ukrainie. Cały czas mamy szansę tam awansować.

W czwartek w jednej z łódzkich restauracji Sernas, wraz z Sandrą, spotkał się z kibicem Widzewa z Kielecczyzny, panem Sebastianem. To właśnie ten fan łodzian wygrał licytację oficjalnej koszulki meczowej reprezentanta Litwy (zapłacił za nią 961 złotych). Przyznał, iż był tak zdeterminowany, że, gdyby zaistniała taka potrzeba, sięgnąłby głębiej do portfela. Dla takich sympatyków naprawdę warto pomęczyć się na murawie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pabianice.naszemiasto.pl Nasze Miasto