Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dla ZUS każdy chory może być podejrzany

Alicja Zboińska
arch.
Pracownicy ZUS podejrzewają chorych o symulowanie schorzeń. Osoby, które mają problemy z poruszaniem się, przeszły poważne operacje albo walczą z nowotworami, muszą fatygować się na komisje lekarskie, by udowodnić, że są chore. Przedstawiciele ZUS tłumaczą, że przecież prawa nie łamią.

Ostatnie miesiące były dla Małgorzaty Walczak, lekarki z Łodzi, bardzo trudne. W lipcu przeszła operację kręgosłupa, była ona konieczna, gdyż badanie wykazało zwężenie kanału w okolicy lędźwiowej oraz przepuklinę. Na miesiąc przed operacją nasza Czytelniczka musiała pójść na zwolnienie, lekarze zalecili jej leżenie.

- Po operacji zostałam unieruchomiona, początkowo mogłam siadać jedynie przez pięć minut dziennie - wspomina pani Małgorzata. - Po sześciu tygodniach mogłam siadać przez pół godziny dziennie, pod koniec sierpnia rozpoczęłam rehabilitację. Do dziś nie jestem w pełni sprawna, nie wolno mi dźwigać, muszę się oszczędzać. Nie przyszłoby mi do głowy, że ktoś może podejrzewać mnie, że symuluję.

Dlatego wezwanie na komisję lekarską było dla Małgorzaty Walczak szokiem. Pani doktor nie rozumie, dlaczego orzecznik nie zapoznał się z jej dokumentacją medyczną, z której wyraźnie wynika, jak poważne schorzenie ją dotknęło. Nie może też pojąć, dlaczego orzecznik nie mógł odwiedzić jej w domu, skoro ona ma kłopoty z poruszaniem się.

Okazało się, że na komisje są też wzywani chorzy na raka i to w zaawansowanych stadiach choroby. Spotkało to łodzianina pana Janusza, który walczy z nowotworem jelita grubego. Na zwolnieniu jest od pięciu miesięcy. Mężczyzna ma już za sobą wizytę u orzecznika ZUS, który uznał jego zwolnienie za zasadne.

Katarzyna Mołas, rzeczniczka II Oddziału ZUS w Łodzi, przypomina, że zgodnie z przepisami każde zwolnienie lekarskie może być skontrolowane.

Więcej czytaj w Dzienniku Łódzkim: ZUS każe udowodnić ciężką chorobę

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto