5 tys. zł - o taką kwotę na odnowienie grobu powstańca Wojciecha Szałańskiego na cmentarzu w Gorzkowicach wystąpił w ubiegłym roku do Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Łodzi zarząd Okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Piotrkowie. Pieniądze zostały przyznane, ale okazuje się, że skorzystać z nich nie można. Dlaczego?
- Powiedziano mi, że nie zgadza się na to konserwator zabytków - mówi Krzysztof Rawicki, mieszkaniec Gorzkowic i członek zarządu, który wystąpił o fundusze. - Chciałem to wyjaśnić i okazało się, że konserwator wcale nie ma nic przeciwko. Żadnych zmian w wyglądzie pomnika przecież dokonywać nie zamierzamy. Problemem jest brak zgody proboszcza, który jest gospodarzem cmentarza. Bez tego nic nie możemy zrobić.
Krzysztof Rawicki chciałby ponadto, żeby pomnik powstańca Szałańskiego i kilka innych wciągnąć do rejestru zabytków, dzięki czemu można by pozyskać dodatkowe fundusze na ich renowację. Chodzi m.in. o grób Jerzego Kulejewskiego, ks. Łaszkiewicza oraz grobowiec rodziny Żakowskich. Aby te pomniki stały się zabytkami, także potrzebna jest zgoda proboszcza. Gorzkowiczanin uważa, że jeśli nikt nie zadba o stare groby, wkrótce popadną one w ruinę.
- Proboszcz na początku wyraził zgodę, ale zmienił zdanie, gdy wspomniałem o kaplicy rodziny Żakowskich - dodaje Rawicki. - Myślę, że jest ku temu powód. W tej kaplicy, w której kiedyś odbywały się msze, teraz przechowywane są szpadle, łopaty i inne narzędzia - dodaje gorzkowiczanin.
Mieszkaniec gminy ma nadzieję, że w końcu uda mu się porozumieć z parafią.
Całą sprawą zdziwiony jest sam proboszcz. - Ja nie ma nic przeciwko temu, żeby te pomniki wpisać na listę zabytków - mówi ksiądz Ryszard Baryłka, który twierdzi, że o pomyśle słyszał, ale ostatecznie nikt się do niego w tej sprawie nie zgłosił.- Jestem otwarty na rozmowę - deklaruje.
Przypomnijmy, że o renowację grobu powstańca Jerzego Kulejewskiego, urzędnika Kolei Wiedeńskiej, apelował niedawno inny mieszkaniec gminy Jan Mularczyk (pisaliśmy o tym w tygodniku "7 Dni" 3 stycznia). Gorzkowiczanin jest zdeterminowany, aby powołać do życia Stowarzyszenie Opieki nad Zabytkami i Nagrobkami. - Chętnie się do niego przyłączę - deklaruje Krzysztof Rawicki, który liczy na to, że uda się wygrać wyścig z czasem o przywrócenie pamięci bohaterom narodowym.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?