Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatoo Konwent w Katowicach

Magdalena Kutynia
W galerii Szyb Wilson w Katowicach odbywa się Tattoo Konwent - festiwal tatuażu, muzyki alternatywnej i klasycznych samochodów.

W sobotę, 19 września, w katowickiej galerii Szyb Wilson odbyła się pierwsza część Tatoo Konwentu. Jest to już trzecia edycja imprezy organizowanej z myślą o miłośnikach tatuażu. - Główną ideą festiwalu jest stworzenie przestrzeni gdzie spotkać się mogą różne grupy ludzi: tatuatorzy, posiadacze tatuaży oraz osoby, które planują pierwsze wzory na swoim ciele – mówi Marcin Jellinek, jeden z organizatorów konwentu. - Dla ludzi z branży tatuatorskiej Tatoo Konwent jest miejscem, gdzie mogą wzajemnie się poznać i wymienić doświadczeniami – dodaje.

Impreza trwa dwa dni - 19 i 20 września. - To jedyny w naszej części Europy event związany ze sztuka tatuażu organizowany na tak wielka skale - opowiada Jellinek.
Najistotniejszym punktem imprezy jest konkurs tatuatorski. Artyści rywalizują z sobą w następujących konkurencjach:
najlepszy tatuaż mały czarno szary
najlepszy tatuaż duży czarno szary
najlepszy tatuaż mały kolorowy
najlepszy tatuaż duży kolorowy
najlepszy tatuaż związany ze Śląskiem
najlepszy tatuaż tradycyjny klasyczny
najlepszy tatuaż I dnia konwentu
najlepszy tatuaż II dnia konwentu
Prace tatuażystów oceniane są przez profesjonalne jury, w skład którego wchodzą znane w świecie tatuatorstwa osoby: Tomasz Gaca, Zappa i Karol Krawczyk.

Rywalizacja mistrzów tatuażu nie jest jedynym punktem imprezy. Tatoo Konwent to też blok koncertów muzyki alternatywnej oraz pokazy starych, oldschoolowy samochodów i motocykli. - Lubię tatuaże i samochody amerykańskie, dlatego tu jestem – mówi Czak, uczestnik festiwalu. - Mam dwa tatuaże, a w głowie rodzi się plan na trzeci. Każdy z nich ma jakieś, osobiste dla mnie znaczenie – opowiada.
Wewnątrz hali przebywało ponad stu tatuatorów z całej Polski i z zagranicy. Wachlarz prezentowanych wzorów był niezwykle szeroki. - Mój mąż i ja tatuujemy się od dawna – mówi Ewelina Skrobol z Pszczyny. - Nie poprzestaliśmy na jednym wzorze. Co jakiś czasu uzupełniamy nasze kolekcje o nowe tatuaże – wyjaśnia. - Drugim powodem dla którego przybyliśmy tu całą rodziną jest nasza miłość do motorów – dodaje Adam Skrobel, mąż Eweliny. - Oboje z żoną jesteśmy motocyklistami. Córka jeździ z nami. Przybyliśmy tu również po to by zobaczyć wystawę starych, klasycznych motocykli - opowiada.

Na scenie głównej wystąpiło kilka kapeli grających muzykę rock i punkrock. - Kocham takie klimaty: muzyka i sztuka – mówi Paulina Jędrecka. - Mój chłopak i ja bardzo chcemy zrobić sobie tatuaże, ale jesteśmy jeszcze nieletni. Jak tylko ukończymy 18 lat, na pewno wybierzemy się do studia tatuażu – opowiada. - Moim zdaniem, zrobienie sobie tatuażu jest sposobem na wyrażenie siebie - dodaje chłopak Pauliny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto