Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

VK Modranska Prostejov - Organika 3:0 - Na półmetku bez punktu

Marek Kondraciuk
Z opuszczonymi głowami schodziły łodzianki z boiska
Z opuszczonymi głowami schodziły łodzianki z boiska fot. Krzysztof Szymczak
Nie udało się siatkarkom Organiki Budowlanych odnieść pierwszego zwycięstwa w Lidze Mistrzyń, a przy okazji zrobić prezentu czwartkowemu solenizantowi trenerowi Wiesławowi Popikowi.

Łodzianki przegrały w Prostejovie z Modranską 0:3, nie nawiązując - ku wielkiemu zaskoczeniu - walki i na półmetku są bez punktu.

Na pewno wpływ na postawę Organiki Budowlanych miała koszmarna podróż do Czech. Łódzki zespół nie był w czwartek sobą. Nasze siatkarki wyszły na boisko spięte, bez wiary w swoje umiejętności, jakby od początku były pogodzone z dominacją drużyny czeskiej. Łodzianki fatalnie przyjmowały zagrywkę i rozgrywająca Marta Wójcik musiała często gonić piłkę po boisku. O grze środkiem nie było mowy. Już w pierwszej fazie pierwszego seta rywalkom udały się trzy bloki, co zdeprymowało łódzką drużynę. Nie potrafiła ona też znaleźć sposobu na ataki z obejścia Coriny Ssuschke i po takim właśnie jej zagraniu zrobiło się 8:3.

Łodzianki nie potrafiły postraszyć Modranskiej zagrywką, nieudolnie wyprowadzały nieliczne kontry. Przy stanie 20:15 nasz zespół zgasł, przegrywając do 17.

Drugi set miał podobny przebieg. Mistrz Czech prowadził 9:4, 21:12 i emocje zgasły. Przy stanie 6:2 Katarzyna Bryda, która z takim rozmachem grała z Villa Cortese i w Cannes, ale tym razem i jej nie szła gra. Zaczęła od przestrzelonego ataku, za chwilę "dostała czapę" i zaserwowała w aut. Mimo tych niepowodzeń nie wstrzymywała ręki w ataku, biła dynamicznie, ale blok rywalek działał znakomicie, a czeska libero Marketa Chlumska imponowała grą w polu. Druga partia przegrana przez łodzianki do 15 zwiastowała porażkę "na sucho".

Trener Popik robił częste zmiany, próbował różnych ustawień, ale nie odmieniło to oblicza całkowicie rozstrojonego zespołu. Nadzieja ożyła w trzeciej partii bo było 6:6i 8:7. Za chwilę jednak Modranska odskoczyła na 23:16. To na moment zmobilizowało łodzianki. Zmniejszyły straty na 23:21 i... znów zgasły.

To był najsłabszy występ Organiki Budowlanych w tym sezonie. Rewanż we wtorek, o godz. 20.30 w Hali Sportowej MOSiR.

VK Modranska Prostejov - Organika Budowlani Łódź 3:0 (25:17, 25:15, 25:21)
Modranska: Novakova, Bramborova, Bergrova, Velikiy, Lipcer, Ssuschke, libero Chlumska. Trener: Miroslav Cada.
Organika Budowlani: Wójcik, Mirek, Wojcieska, Zaroślińska, Kosek, Szeluchina, libero Ciesielska oraz Olsovsky, Szymańska, de Paula, Bryda, Teixeira. Trener: Wiesław Popik.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto