Zoo w Łodzi dostanie nowe żyrafy

We wtorek dyrektor łódzkiego zoo rozmawiał z koordynatorem gatunku żyraf w Europie. Usłyszał, że do Łodzi mogą przyjechać samiec i samica.

Koordynator gatunku pomoże sprowadzić do zoo w Łodzi nowe żyrafy. Muszą być jednak spełnione dwa podstawowe kryteria: genetyczne i względy logistyczne. Oznacza to, że żyrafy nie mogą być spokrewnione w żaden sposób z naszym Malkolmem i nie mogą znajdować się dalej niż jeden dzień jazdy samochodem. Dalszy transport jest dla zwierząt niebezpieczny.

Koordynator gatunku ma już wstępnie wytypowane konkretne zwierzęta. Nie chce jednak zdradzić ich miejsca zamieszkania, zanim nie porozmawia z dyrektorami ogrodów zoologicznych, w których żyrafy się znajdują.

Nieoficjalnie Dziennik Łódzki dowiedział się, że jednym z wytypowanych zwierząt jest dwuletnia samica żyrafy Rothschilda, mieszkająca w warszawskim ogrodzie. W zoo w stolicy żyją obecnie cztery samice. Dwie z nich dochowały się już młodych, a dwie nie osiągnęły jeszcze dojrzałości płciowej. Jedna ze starszych samic mogłaby trafić do Łodzi.

Jakie żyrafy trafią do łódzkiego zoo będzie wiadomo w ciągu dwóch tygodni.

Mimo że w Łodzi mieszka tylko jedna żyrafa - samiec Malkolm vel Tofik, to oficjalnie na stanie ogrodu zoologicznego w Łodzi jest aż sześć żyraf. Pozostałe pięć zostało przekazanych innym ogrodom zoologicznym w depozycie hodowlanym kilkanaście lat temu. Formalnie nadal pozostają one jednak własnością łódzkiego ogrodu.

Nocne wtargnięcie wandali do łódzkiego zoo. Padła żyrafa Suri

Malcolm, ostatnia żyrafa w łódzkim zoo [ZDJĘCIA]

**Zobacz też:

- Detektyw Krzysztof Rutkowski szuka wandali z łódzkiego zoo
- Nagroda za chuliganów z łódzkiego zoo. W puli już 19 tys. zł
- Monitoring dla łódzkiego zoo. WFOŚiGW daje pół miliona
- Nagroda za wandali z zoo. Policja ustala przez kogo padły żyrafy w łódzkim zoo
- Nagroda za chuliganów z łódzkiego zoo
- W łódzkim zoo padła druga żyrafa
- Nocne wtargnięcie wandali do łódzkiego zoo. Padła żyrafa Suri**