MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ciasno w murach szkoły muzycznej

Jakub Kusiak
- W mieście nie ma budynku, odpowiedniego dla nas, więc go zbudujemy - mówi C. Zamuszko
- W mieście nie ma budynku, odpowiedniego dla nas, więc go zbudujemy - mówi C. Zamuszko fot. Paweł Nowak
Państwowa Szkoła Muzyczna w Pabianicach ma poważne kłopoty z pomieszczeniem uzdolnionej młodzieży. Powód?

Budynek, który zajmuje, jest za mały. Na blisko czterystu uczniów przypadają tu jedynie cztery sale, przeznaczone do zajęć grupowych. A przepisy, którymi objęte są szkoły muzyczne, zezwalają na prowadzenie lekcji jedynie w 16-osobowych zespołach.

Pabianicka szkoła pracuje głównie w godzinach popołudniowych.

- To zmusza nas do organizowania zajęć w soboty, bo w tygodniu nie da się pomieścić wszystkich uczniów - mówi Celina Zamuszko, dyrektorka szkoły.

W szkole odbywa się aż 970 godzin lekcyjnych tygodniowo. Biorąc pod uwagę, że jest tu tylko 25 sal lekcyjnych, ułożenie satysfakcjonującej większość siatki zajęć graniczy z cudem.

- A uczniowie muszą mieć co najmniej dwie godziny lekcji gry na instrumencie tygodniowo. Robimy wszystko, by tak był - przekonuje Celina Zamuszko.

Szkole brakuje też sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia. Jest niewielka sala na 80 miejsc, ale bez estrady. - Większe imprezy dla mieszkańców miasta musimy organizować poza szkołą. A to stwarza niebezpieczeństwo dla uczniów. Narażamy też nasze instrumenty na zniszczenie. Najczęściej gramy w kościele albo w Miejskim Ośrodku Kultury - opowiada Celina Zamuszko.

Dyrekcja od lat zabiega u miejskich urzędników o pomoc. Jak dotąd bez skutku. - Urzędnicy zaproponowali nam budynek po szkole medycznej przy ul. Zamkowej 1. Ale jego stan był katastrofalny, a my nie mieliśmy pieniędzy na remont. Wilgoć panująca w tym obiekcie zniszczyłaby wszystkie instrumenty - opowiada dyrektorka.

Po długich poszukiwaniach okazało się, że w Pabianicach nie ma właściwego budynku dla szkoły muzycznej. Dyrekcja wpadła więc na pomysł, by wybudować nowy obiekt na tyłach istniejącej już szkoły. - Mamy pozwolenia budowlane i chęci. Będziemy starali się o dofinansowanie z Regionalnego Centrum Operacyjnego. Najpierw jednak musimy wykazać się wkładem własnym. Dlatego liczymy na pomoc Ministerstwa Kultury, pod które podlegamy - opowiada Celina Zamuszko.

Całkowity koszt budowy nowej szkoły to 8 mln 300 tys. zł.

od 16 lat
Wideo

Ceny warzyw i owoców w maju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pabianice.naszemiasto.pl Nasze Miasto