Kilkanaście minut po godzinie 22 na ul. Łaskiej, będącej pabianickim odcinkiem drogi krajowej nr 14, 20-latek z Mogilna Dużego jadący hondą z Łasku w kierunku Pabianic uderzył w tył fiata punto, który stał na skrzyżowaniu ul. Łaskiej z ul. Podmiejską z zamiarem wykonania skrętu w lewo. Kierowca hondy, który jechał z nadmierną prędkością, tłumaczył, że nie mógł wyminąć stojącego fiata, bowiem jakiś inny samochód zajechał mu drogę.
Siła uderzenia zepchnęła fiata na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącą z przeciwka toyotą avensis, kierowaną przez 43-letniego mieszkańca Pabianic.
Fiat stanął w płomieniach. W akcji gaśniczej wzięło udział pięć zastępów strażackich z PSP.
– Strażacy musieli porozcinać karoserię, żeby wydostać zwęglone szczątki – opowiada mieszkanka pobliskiego domu. Temperatura pożaru była tak wysoka, że asfalt wypalił się na kilku metrach kwadratowych.
Na podstawie odnalezionej tablicy rejestracyjnej policjanci ustalili personalia właściciela auta, co pozwoliło zidentyfikować zwłoki.
Strażacka i policyjna akcja na miejscu wypadku trwała do rana, do godz. 4.25.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?