Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Choć na chwilę zapomnieli o wojnie. Koncerty ukraińskiego zespołu Wołyńskie Słowiki ZDJĘCIA

Jan Hofman
Jan Hofman
Na zaproszenie Stowarzyszenia Ruch Kultury Chrześcijańskiej Odrodzenie, Koło im. o. Tomasza Rostworowskiego, koncertował w naszym regionie 30-osobowy dziecięco-młodzieżowy zespół wokalno-taneczny Wołyńskie Słowiki z Łucka na Ukrainie.

Młodzi artyści dali koncerty w Łodzi (w parafii pw. Chrystusa Króla), Piotrkowicach -Dąbrowie, Smardzewicach i Pabianicach. Składały się one z dwóch części: pierwsza - Misterium o Narodzeniu Pana Jezusa, a druga wypełniona była ukraińskimi i polskimi piosenkami oraz tańcami. Publiczność owacją na stojąco nagradzała „Polskie kwiaty”, „Czerwony pas” i „ Hej, Sokoły”, a także ich sztandarową piosenkę „Podaj rękę Ukrainie”. W oczach wielu słuchaczy pojawiały się łzy wzruszenia.

Nie pierwszy raz

- Pierwszy kontakt z zespołem, który od 25 lat działa przy Towarzystwie Kultury Polskiej im. Tadeusza Kościuszki, miałam w spokojnych latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia - mówi Maria Piotrowicz, inicjatorka koncertów ukraińskiego zespołu w naszym regionie.
- Wołyńskie Słowiki przyjeżdżały do Łodzi na Festiwal Piosenki Religijnej. Niemal zawsze ten zespół był bezkonkurencyjny, dlatego w nagrodę organizowaliśmy im, jako Oddział Stowarzyszenia „ Wspólnota Polska”, wakacje. Przez te lata zżyłam się z prowadzącymi zespół - Piotrem i Antoniną.

- Kiedy niemal przed rokiem Rosja zaatakowała Ukrainę, zaproponowałam, by przyjechali do mnie, do Łodzi.
- Zdecydowali się przyjazd do Polski, ale chcieli być bliżej granicy, dlatego zamieszkali u mojej kuzynki w Chełmie - mówi. - Byliśmy w stałym kontakcie telefonicznym. Tym razem jako Stowarzyszenie Ruch Kultury Chrześcijańskiej „ Odrodzenie” wspieraliśmy ich finansowo i rzeczowo. Nasi przyjaciele z Łucka, po miesięcznym pobycie w Polsce, zdecydowali się jednak na powrót. Dzieci nie mogły żyć bez śpiewu i tańca, dorośli bez pracy. Żołnierze bronią ojczyzny, my też musimy coś dla niej zrobić - usłyszałam od ich opiekunów.

Wrócili
- Przed Bożym Narodzeniem zadzwoniłam z życzeniami - dodaje pani Maria. - Pytałam, jak mogę im pomóc. I wtedy usłyszałam, że przygotowali nowy program - Misterium o Narodzeniu Pana, piosenki polskie i ukraińskie, a nie mają, gdzie go zaprezentować. Odłożyłam słuchawkę. Sprawa wydawała się beznadziejna. Koniec roku, nie mamy pieniędzy. Zastanowiłam się, co zrobiłby założyciel naszego „ Odrodzenia” bł. Stefan Wyszyński.

- Z pewnością nie pozostawiłby ich bez pomocy. Podzieliłam się myślą o ich zaproszeniu do Polski z członkami koła i moimi wychowankami z dawnych lat szkolnych, z którymi utrzymuję kontakt. Podtrzymali mnie na duchu. Niech przyjeżdżają, to świetny pomysł - usłyszałam. Natychmiast zadzwoniłam do Łucka, żeby szykowali program i listę dzieci. Tam zapanowała niepisana radość.

Musiało się udać
- Musiało się udać, nie mogliśmy ich zawieść. Rozdzwoniły się telefony, był też obietnice, że będą darowizny, deklarowano konkretne lokalizacje na miejsca koncertowe, szykowano atrakcje umilające pobyt młodych artystów.

- Chcieliśmy, by mogli zaprezentować u nas repertuar, którego nauczyli się we własnym kraju i to mimo trwającej wojny. Wiele osób zrobiło wszystko, by dzieci choć na tydzień zapomniały o alarmach, rakietach, wybuchach, niemal codziennych, wymuszonych wyprawach do schronu. Tuż przed wyjazdem do domu młodzież z Ukrainy nie mogła powstrzymać wzruszenia. Niemal wszystkie dzieci rozpłakały się, bowiem zdawały sobie sprawę, że opuszczają bezpieczną Polskę i ruszaj w kierunku wojennej zawieruchy.

Ich koncerty i przyjazd do Polski nie mógłby dojść do skutku, gdyby nie wsparcie sponsorów, a byli nimi: Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna, „ Geberit” Produkcja - Koło, CDM z Ksawerowa, „Agaris” Oddział z Woli Makowskiej, Prowincja Polska Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego p.w. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, Caritas Archidiecezji Łódzkiej Parafie: pw. św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Piotrkowicach-Dąbrowie, pw. św. Anny w Smardzewicach, pw. Chrystusa Króla w Łodzi, Taverna Pepe Verde, Ogród Zoologiczny, Kosmopark, Miejski Dom Kultury w Pabianicach, Hotel Awiator i w Pabianicach, cukiernia „Jaś i Małgosia” w Łodzi, Jazda! Park w Manufakturze, drukarnia Emeko w Łodzi. Bez tego wsparcia nie udałoby się zmienić, choć na tydzień, życia młodych artystów.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pabianice.naszemiasto.pl Nasze Miasto