Jednak z powodu szpitalnego długu miasto jeszcze przez co najmniej sześć lat będzie borykać się z problemami finansowymi. W piątek oficjalnie przejęło dług po zlikwidowanym SP ZOZ (zamiast którego od 1 listopada 2009 roku działa Pabianickie Centrum Medyczne), wynoszący ponad 101 mln zł.
Umowę o bezzwrotną dotację, w ramach tzw. planu B, podpisali w poniedziałek w Ministerstwie Zdrowia prezydent Zbigniew Dychto i Elżbieta Pluta, skarbnik miasta. Cała kwota dotacji, czyli ponad 38 milionów, została w piątek przelana na konto Pabianic. Natomiast miasto będzie jeszcze musiało dostarczyć do Ministerstwa Zdrowia potwierdzenia płatności wobec wierzycieli objętych porozumieniami, którzy umorzyli miastu odsetki. Wtedy ministerstwo kwotę równą tym odsetkom dodatkowo przekaże miastu; szacunkowo to około 2,5 miliona złotych.
Całą dotację trzeba wydać do końca tego roku, a rozliczyć do połowy stycznia przyszłego roku. Pieniądze otrzymają publicznoprawni wierzyciele SP ZOZ, czyli m.in. urząd skarbowy, ZUS i PFRON.
Wsparciem dla miasta jest również udzielony przez Ministerstwo Finansów kredyt w kwocie 17 mln 750 tys. zł, którego zabezpieczenie stanowią weksle in blanco. Stosowną umowę w tej sprawie podpisano w Warszawie w czwartek.
- Pożyczka jest oprocentowana nisko, bo na 3 procent, ale musimy ją oddać do 2017 r. - informuje prezydent Zbigniew Dychto. - Spłata rozpocznie się już w przyszłym od sumy 500 tys. zł, w kolejnych latach raty będą coraz wyższe.
Teraz z miejskiej kasy na pokrywanie zobowiązań SP ZOZ wypływa co miesiąc około 700 tys. zł. W związku z tym nie ma funduszy nie tylko na nowe inwestycje, ale też na dokończenie już rozpoczętych.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?