Wszystko przez pandemię koronawirusa.
– Nie mamy wspólnych treningów, ale wiem, że nasi piłkarze ćwiczą indywidualnie – mówi Krzysztof Świercz, prezes GLKS. – Na treningi udają się do parku lub na skwerki i tam robią wszystko, aby podtrzymać dyspozycję sportową. Gospodarz naszego obiektu, Piotr Mosiński, stara się maksymalnie wykorzystać przerwę w rozgrywkach i robi wszystko, by jak najlepiej przygotować obiekt. Z tego co widzę, wspaniale dba o murawę (zasiana jest trawa, jest nawożone), na której przyjdzie rywalizować piłkarzom. Na naszym stadionie już działa sztuczne oświetlenie. Montowane są nowe barierki oddzielające kibiców od boiska. Poprzednie liczyły sobie kilkadziesiąt lata. Także w boksach rezerwowych pojawia się estetyczna kostka brukowa. Na pewno na stadionie gminnym będzie znacznie ciekawiej i nowocześniej.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?