Filip Kenig i Jakub Urbanowicz sternicy spółki piłkarskiej spółki ŁKS w połowie rozgrywek zapowiedzieli ogłoszenie upadłości i wycofanie drużyny z rozgrywek. Notorycznie nie płacili zawodnikom, domagając się w zamian rezygnacji z większości kwot zapisanych w umowach. Wiosenne przedmeczowe zgrupowania łodzian finansowane był z pieniędzy... kibiców.
fiaskiem organizacyjny ŁKS było to, że dwa razy w sezonie budowano drużynę tuż przed rozpoczęciem rozgrywek i dwa razy dobierano ludzi, którzy nie byli w dobrej dyspozycji sportowej. Gdy zimą trafił do ŁKS Piotr Świerczewski został menedżerem (bo nie miał trenerskich uprawnień). Świerczewski mówił, że stworzy zespół, który utrzyma ŁKS w ekstraklasie. ŁKS wiosną wygrał ledwie jeden mecz.
Zupełnym nieporozumieniem okazało się ściągnięcie do ŁKS piłkarzy z niewątpliwie bogatą przeszłością sportową ale bez należytego przygotowania fizycznego. Wiosna pokazała, że nie był to przypadek, iż wszyscy z pozyskanych piłkarzy byli wcześniej bez pracy. W ŁKS jakoś nikt nie pomyślał o przyczynach takiego stanu rzeczy.
To na koniec sezonu zemściło się. ŁKS nie wykorzystał słabości Lechii Gdańsk i GKS Bełchatów. W ostatecznym rozrachunku był jeszcze słabszy od nich.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
