Kiedy pojedziemy zmodernizowanymi ulicami Kilińskiego i Jutrzkowicką?

Kiedy koniec prac?

Remont ciągu ulic Kilińskiego i Jutrzkowickiej w Pabianicach od ul. Grobelnej do ul. Świetlickiego miał potrwać do 16 listopada. To inwestycja Zarządu Dróg Wojewódzkich w ramach modernizacji drogi wojewódzkiej numer 485.

- Roboty są już w zasadzie zakończone i niebawem powinny rozpocząć się procedury odbiorowe. Co do organizacji ruchu, w tym tygodniu będziemy ustalali, kiedy będzie można przywrócić ruch na odcinku zamkniętym. Jest to związane z pozwoleniem na użytkowanie nowego obiektu mostowego – tłumaczy Marcin Nowicki, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Urzędnicy zastanawiają się, w jakim stopniu mogliby chociaż częściowo przywrócić ruch. Obecnie ul. Kilińskiego zamknięta jest w okolicy mostu na rzece Pabiance. Na skrzyżowaniu ul. Grota Roweckiego i Kilińskiego ruch odbywa się wahadłowo (po ul. Grota Roweckiego), zaś ulicami Kilińskiego i Jutrzkowicką w kierunku ul. Świetlickiego – jednokierunkowo.

- Ze względu na uzgodnienia, przepisy i ustawienia sygnalizacji, nie da się tego zrobić niestety z dnia na dzień. Ale pracujemy nad tym – zapewnia Marcin Nowicki.

Jak zmieniła się droga?

Zakres prac obejmuje kompleksową przebudowę drogi wojewódzkiej w Pabianicach. Ulice zyskały nową jezdnię, wybudowano drogę rowerową, chodniki. Przy ulicach Moniuszki i Świetlickiego powstały ronda. Są też nowe zatoki przystankowe i wiaty przystankowe.

Pierwotnie remont drogi wojewódzkiej miał potrwać do końca sierpnia, ale prace wydłużyły się ze względu na przedłużające się procedury z uzyskaniem pozwolenia ZRID podczas kontraktu oraz epidemię koronawirusa. W międzyczasie doszło także do katastrofy budowlanej i zawalił się mur rewitalizowanego mauzoleum Kindlerów, które stoi u zbiegu ulic Orlej, Grota Roweckiego i Kilińskiego. Robotnicy zbyt mocno zbliżyli się z pracami do muru zabytku. Obiekt rewitalizowała parafia ewangelicko - augsburska w Pabianicach. Zawalony mur zabezpieczono.

- Budowa była ubezpieczona i z tego co mi wiadomo ubezpieczyciel przyznał odszkodowanie za zawaloną część ogrodzenia - mówi Marcin Nowicki.