- To była godz. 13.15. Na nagraniu widać, jak kobieta wchodzi do wody w rejonie mostu z lewej strony strzeżonego miejsca do pływania - relacjonuje Tomasz Makrocki, komendant pabianickich strażników miejskich. - Do dopłynięciu na środek zbiornika, "pływaczka" prawdopodobnie straciła siły i zaczęła wzywać pomocy - machała w kierunku swojego kompana, z którym wybrała się nad wodę.
Mężczyzna ruszył z pomocą. Wskoczył do stawu i zaczął płynąc w jej kierunku. W tym samym czasie zareagował ratownik wodny (pabianickie kąpielisko jest strzeżone przez ratowników przez siedem dni w tygodniu w godz. 10-18) oraz osoby na rowerze wodnym. Ostatecznie zarówno kobieta jak i mężczyzna przytrzymali się rowerka. Kilka minut później byli już bezpieczni na plaży.
Okazało się, że kobieta wskoczyła do wody z promilami. Pomocy medycznej udzielili jej ratownicy medyczni. Nic poważnego jej się nie stało.
Strażnicy miejscy apelują o rozwagę podczas letnich kąpieli. Najlepiej szukać ochłody w godzinach pracy ratowników. Po godz. 18 ma pabianickim kąpielisku obowiązuje zakaz kąpieli, ale z relacji funkcjonariuszy wynika, że sporo osób zakazu nie przestrzega.
- Tuż obok plaży mamy zamontowany głośnik, z którego wydajemy komunikaty nakazujące wyjście z wody - mówi komendant Makrocki.
Przypominamy, że w miniony weekend na Stawach Jana w Łodzi mogło dojść do tragedii. Jeden z zagranicznych plażowiczów, 37-latek, postanowił wykąpać się w akwenie mimo, że był pod znacznym wpływem alkoholu. Nieprzytomnego mężczyznę w ostatniej chwili wyciągnął stojący nieopodal kolega. Na miejsce został wezwany zespół pogotowia ratunkowego, który po udanej reanimacji przewiózł go do najbliższego ośrodka zdrowia. W tej chwili walczy o życie w jednym z łódzkich szpitali.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?