- W pomieszczeniach panowała bardzo wysoka temperatura. Kobieta leżała na podłodze - relacjonuje sekcyjny Szymon Giza, rzecznik prasowy pabianickiej komendy straży pożarnej. - Bardzo możliwe, że była niepełnosprawna, gdyż obok zauważyliśmy kulę. Ofiarę wyciągnęliśmy z ognia i wynieśliśmy na zewnątrz. Niestety, nie udało się jej uratować.
Na terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wylądował śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego, który miał przetransportować Jadwigę W. do szpitala. Poparzenia dróg oddechowych okazały się jednak zabójcze. Więcej szczęścia miał jej 72-letni mąż, którego z płonącego mieszkania również ewakuowali strażacy. Zbigniew W. był poparzony, ale przytomny. Mężczyźnie podano tlen, po czym odwieziono go do szpitala.
Sąsiedzi małżonków są wstrząśnięci.
- Mieszkali tutaj chyba odkąd wybudowano ten blok. Po sąsiedzku mieszkają ich dzieci - syn i córka. Straszna tragedia... - mówi mieszkanka bloku.
Akcja gaśnicza trwała godzinę. Brało w niej udział siedem zastępów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej (23 osoby). Na miejsce przyjechała też policja, pogotowie, pracownicy gazowni, elektrowni, spółdzielni mieszkaniowej. Straty oszacowano na 30 tys. zł. Mieszkanie spłonęło doszczętnie, nadaje się do kapitalnego remontu.
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
