Niedawno odbyło się spotkanie przedstawicieli Izby z mamami dzieci, które czekają na operacje kardiochirurgiczne w ICZMP. Na spotkanie byli zaproszeni, ale nie pojawili się anestezjolodzy ze wspomnianego szpitala (mają zakaz od dyrekcji. Jak twierdzi prezes OIL, dr Paweł Czekalski, już w czerwcu izba lekarska proponowała dyrekcji pomoc w porozumieniu się ze specjalistami, ale dyrekcja „Matki Polki” zapewniała, że sytuacja w placówce jest pod kontrolą, a operacje odbywają się normalnie.
Jak wynika z odczytanego przez dr Czekalskiego pisma, którego autorami są anestezjolodzy, którzy odeszli z ICZMP głównym powodem ich odejścia ze szpitala był brak zgody dyrekcji na stworzenie zespołu anestezjologów, którzy specjalizowaliby się w znieczulaniu i opiece po operacyjnej nad małymi pacjentami, a takie zespoły działają we wszystkich klinikach kardiochirurgicznych na świecie. Kwestie finansowe miały być na trzecim miejscu. Ale dyrekcja szpitala problem przedstawia odwrotnie.
Znieczulenia – jak mówił obecny na spotkaniu dr Ryszard Golański, były prezes OIL i zarazem kardio-anestezjolog, jest bardzo trudne, a jeszcze trudniejsze jest prowadzenie opieki po operacyjnej nad takim pacjentem. Dlatego tak ważne jest aby maleńkiego pacjenta prowadził specjalistyczny zespół kardioanestezjologów.
Na spotkaniu w Okręgowej izbie Lekarskiej obecne były mamy dzieci, którym operacje przełożono z powodu braku obsady anestezjologicznej. W trakcie spotkania ze łzami w oczach błagały dyrekcję szpitala aby ta zapewniła w placówce taką obsługę anestezjologiczną operacji kardiochirurgicznych aby ich dzieci mogły być bezpiecznie zoperowane. Dorota Wrzyszcz z Włocławka, mama 3-letniego Alanka, opowiadała:
Od kardiochirurga opiekującego się moim dzieckiem usłyszałam, że Alanek musi być zoperowany w ciągu miesiąca. Równocześnie doktor uprzedził mnie, że nie podejmie się operacji z tymi anestezjologami, którzy zostali na oddziale.
Alanek ma serduszko jednokomorowe, nieprawidłowy spływ w tętnicy płucnej, a dodatkowo w trakcie kontrolnej diagnostyki, którą miał wykonaną w maju we wspomnianej placówce, okazało się, że główna zastawka aorty ulega zwężeniu. Chłopczyk miał być zoperowany w czasie wakacji, ale wtedy pojawiły się problemy z obsadą personelu.
„Drastyczne ograniczenie ilości kardiologicznych operacji planowych, prowadzące do dramatycznych sytuacji najmłodszych pacjentów, których życie zależy od interwencji kardiochirurgów, wymaga wprowadzenia rozwiązań, które sytuację tę unormują i naprawią – piszą lekarze z OIL. - Muszą one być natychmiastowe i zdecydowane w obliczu zagrożenia życia i zdrowia najmłodszych pacjentów Instytutu”.
Na oddziale kardiochirurgii w Matce Polce odbywają się tylko operacje „pilne” - gdy dziecko wymaga operacji w zaraz po urodzeniu. Na zabiegi czekają dzieci z ciężkimi wadami serca, wśród nich te, które potrzebują operacji etapowych.
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?