Zakwestionował ją Kamil Łyszkowski, ojciec przedszkolaka, wezwał on radnych do zmiany przepisu.
Jego opinię w piśmie skierowanym w połowie października do magistratu podzieliła Jolanta Chełmińska, wojewoda łódzki. Ostatecznie Rada Miejska przyznała się do błędu, wprowadzając zapis przewidujący zmniejszenie opłaty za czesne za każdy dzień nieobecności.
- Jako radni będziemy na przyszłość bardziej uważni. Wtedy jest szansa, że ominiemy tego typu wpadki - stwierdził podczas sesji ostatniej Andrzej Sauter, przewodniczący Rady Miejskiej.
- To bardzo niekomfortowa sytuacja dla rodziców, płacić za "puste" miejsce w przedszkolu, gdy dziecko z powodu choroby przez miesiąc musi zostać w domu - mówił Kamil Łyszkowski. - Oznacza równoczesne wydatki na czesne i na leki…
Dla miasta nowy zapis oznacza mniejszy przypływ gotówki.
- Szacowane dochody z czesnego na 2012 r. to 2 mln 600 tys. zł. Zakładając nieobecności na poziomie 20 procent, spodziewamy się zmniejszenia wpływów do budżetu o pół miliona złotych - podkreśliła wiceprezydent Małgorzata Biegajło. - Dlatego wysokość opłat "godzinowych" za pobyt dziecka w przedszkolu nie zostanie zmieniona. Kończymy rok budżetowy i dochody miasta nie mogą się zmniejszyć.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?