- Z powodu braku kadrowych nie będzie to patrol funkcjonujący tak prężnie jak w Łodzi - przyznaje Tomasz Makrocki, komendant pabianickich strażników miejskich. - Mam jednak nadzieję, że docelowo taki będzie.
Żeby strażnicy miejscy mogli przejąć obowiązki firm zewnętrznych, które obecnie odławiają z wierzęta w Pabianicach, potrzebny jest specjalistyczny wóz wyposażony m.in. w solidną klatkę dla zwierząt. A na to nie ma pieniędzy. Dlatego pabianicy strażnicy miejscy korzystać będą na razie mobilnej klatki, którą będzie można zamontować w dotychczasowych radiowozach. Strażnicy miejscy podejmują średnio od kilku do kilkunastu interwencji dotyczących zwierząt w tygodniu. większość odnośnie bezpanskich psów.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?