We wsi Gajówka w woj. łódzkim jest jezioro, które nazywane jest "polskimi Malediwami". Odwiedza je mnóstwo turystów, ale nie można się tu kąpać, plażować, jest zakaz wstępu. Ostatnio dwóch mężczyzn utknęło w zbiorniku, bo podeszli zbyt blisko brzegu. Musieli wyciągać ich strażacy.
Jezioro to wodny zbiornik po elektrowni Adamów. Piasek to popiół z elektrowni, a woda ma bardzo wysoki poziom zasadowości. Kąpiel grozi poparzeniem, a podchodząc blisko brzegu, można wpaść i utknąć.
Teren jest zamknięty, otoczony płotem, który wciąż jest niszczony.
Zobaczcie, jakie są "kulisy" polskich Malediwów.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?