Z pewnością do końca życia mandat za niszczenie zieleni zapamięta mężczyzna, który wyrywał kwiaty z gazonów w centrum Pabianic. Zapłacił 500 zł. Kamera monitoringu zarejestrowała też osobę, która dopuściła się czynu nieobyczajnego. Teraz będzie musiała uregulować 100-złotowy mandat.
Od 30 stycznia, bo wtedy zaczęły działać kamery, operator monitoringu miejskiego zauważył 159 wykroczeń. Nie wszystkie się jednak potwierdziły. Niektórzy otrzymali pouczenie. Wszystkich pouczeń było 59 i podobnie jak w przypadku mandatów, tę formę kary zdominowało picie alkoholu w miejscu publicznym (49 interwencji), następnie były pojedyncze lub podwójne mandaty za leżenie na ławce, zaśmiecanie i handel w miejscu zakazanym.
15 zapisów monintoringu zostało przekazanych policji. Są na nich przestępstwa. O kolejne 35 obrazów z kamer wystąpiła policja.
Jak zapowiada Tomasz Makrocki, komendant pabianickich funkcjonariuszy, wideorejestratorów jeszcze przybędzie. Pojawią się na Lewitynie.
Obecnie w Pabianicach działa 48 kamer, które obsługuje 4 strażników. Sił starcza na styk, a będzie jeszcze więcej obowiązków.
Życie mieszkańców nagrywa łącznie 48 kamer. 17 najnowszych urządzeń obsługuje Toya - zamontowane one są w 6 różnych lokalizacjach. 11 kamer znajduje się parku im. Słowackiego. 20 wideorejestratorów należy do miasta, wiszą one w centrum Pabianic.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?