Górski półmaraton
- Biegacze i osoby, które mnie doceniają, mówią do mnie „nasza mistrzyni”. Od lat walczę o to, aby podczas organizacji biegów pojawiały się kategorie wiekowe dla starszych uczestników. Gdyby nie ja, nie mogliby startować – podkreśla Janina Rosińska.
Jest pod stała opieką lekarzy, w tym kardiologa. I choć zdaje sobie sprawę, że nie osiąga już takich czasów jak młodsi koledzy, ma jeszcze na tyle siły, aby przebiec półmaraton. W tym roku zdecydowała się uczestniczyć w półmaratonie górskim w Sobótce.
- Biegam w swoim tempie, ale podjęłam się tego wyzwania, bo to piękna trasa, super organizacja. Wahałam się, bo za 2 lata czeka mnie wymiana baterii rozrusznika serca, ale udało się przebiec. Niestety inny uczestnik 70 plus nie miał tyle szczęścia i zmarł 200 metrów przed metą. To był wspaniały, ale smutny bieg - wspomina biegaczka.
W 2020 r. ze względu na wybuch pandemii nie organizowano zbyt wielu biegów. W 2021 roku, zaszczepiona pani Janina, nadrobiła zaległości. Startowała w Mistrzostwach Polski w Toruniu, gdzie wywalczyła 3 złote medale (dystanse 60, 200 i 400 m). Latem na mistrzostwach w Olsztynie zdobyła pięć złotych medali (dystanse 100, 200, 400, 800 m i 1,5 km). Brała też udział w wielu biegach ulicznych: Chomiczówce (15 km), biegu ulica Piotrkowską (10 km), w biegach w Gdańsku i Kole, a ostatnio w Strzelcach Opolskich.
Działka z pucharami
Na swojej działce pod Bełchatowem ma ok. 700 pucharów. A samych złotych medali z mistrzostw Polski, Europy i Świata ma ok. 120 (wszystkich ponad tysiąc).
- Mnie nie zależy na milionach. Biegi są kosztowne, bo dojazd, nocleg, wyżywanie i strój, ale kocham bieganie. Jestem emerytowaną nauczycielką wf-u, a w biegach zaczęłam startować po 50-tce – podkreśla.
Obecnie trenuje trochę mniej. Dwa razy w tygodniu bierze udział w 1,5 -godzinnych zajęciach tańca w Łaskim Domu Kultury. Ale planuje chodzić na nie 3 dni w tygodniu.
- Co prawda coraz mniej biegam i trenuję, ale z udziału w mistrzostwach nigdy nie zrezygnuję. Staram się też dużo chodzić pieszo, nawet do sklepu – mówi pani Janina.
W Pabianicach doceniono ją w tym roku jako osobę działającą na rzecz aktywizacji pabianickich seniorów. Otrzymała pięknie oprawiony certyfikat.
Janina Rosińska w swojej całej karierze przebiegła 366 maratonów. Jest wielokrotną mistrzynią Polski, świata i Europy w swojej kategorii wiekowej. W 2011 r. została mistrzynią świata w maratonie, który odbył się w Sacramento. Na swoim koncie ma też bieg na ponad 100 km. Gdy była młodsza, startowała rocznie w kilkudziesięciu imprezach biegowych w ciągu roku. Biegała w Nowym Yorku, na Hawajach.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?