Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwie komisje i dwie różne opinie. Pabianiccy radni nie mogą się dogadać

(PAT)
Działka przy ul. Małej ma swojego właściciela, ale ten w nią nie inwestuje. Podobnych pustych placów jest w Pabianicach więcej
Działka przy ul. Małej ma swojego właściciela, ale ten w nią nie inwestuje. Podobnych pustych placów jest w Pabianicach więcej (PAT)
Radni z Pabianic spierają się czy miasto powinno nakazywać zabudowywanie działek, które wystawia na sprzedaż?

Część uważa, że nowi właściciele powinni mieć taki obowiązek. Zdaniem innych, tylko zniechęci on potencjalnych nabywców w sytuacji, gdy większość ogłaszanych przez magistrat przetargów dotyczących sprzedaży ziemi i tak kończy się fiaskiem.

Komisja budżetu i finansów jednomyślnie stoi na stanowisku, że nakaz zabudowy w określonym czasie należy wycofać.

– Założenie nie było złe, bo chodziło o to, byśmy nie mieli w Pabianicach pustych placów. Musimy jednak zachęcać przedsiębiorców do kupowania terenów od miasta – stwierdza Marcin Mieszkalski, przewodniczący komisji. – A teraz ktoś, kto zamierza wydać np. 50 tys. zł na działkę, musi mieć kolejne 400 tys. zł, by postawić na niej budynek. Gdyby mówiono mi, co mam robić na własnym podwórku, też nie byłbym z tego zadowolony.

Tymczasem większość radnych z komisji gospodarki komunalnej chce utrzymania nakazu zabudowy, a w przypadku niewywiązania się z umowy – egzekwowania od właścicieli działek kar finansowych.

– Opinie w tej kwestii są podzielone – przyznaje Jadwiga Myczkowska, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami w Urzędzie Miejskim. – Obwarowania wprowadziliśmy około czterech lat temu. Od tej pory dla każdej działki jest ustalany indywidualnie wymagany termin zabudowy, po to, by działki latami nie stały puste.

Naczelnik nie ukrywa, że zainteresowanie miejskimi działkami jest znikome. Od początku roku ogłoszono 21 przetargów na działki, powodzeniem zakończył się... jeden. Co więcej, teren był już zabudowany.

Niewiele lepiej wypadł 2010 rok. Miasto sprzedało wtedy siedem działek, podczas gdy przetargów było ponad 40.

Prezydent Zbigniew Dychto zapowiada indywidualne podejście do każdej sprawy. – Będziemy brać pod uwagę lokalizację działki i jej przeznaczenie. I może być tak, że jeden właściciel dostanie na zabudowę 10, inny 12 lat, a jeszcze inny czas nieograniczony – stwierdza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pabianice.naszemiasto.pl Nasze Miasto