- Mogliśmy włączyć część i później dokładać - mówi Zbigniew Dychto, prezydent Pabianic. - Ale to nie miałoby sensu…
W uruchomieniu iluminacji przeszkadzają starego typu są żarówki, które już wycofano ze sprzedaży. Ponadto w choinkach są dwa rodzaje zasilania, co też opóźnia montaż. Ale zwłoka jest także konsekwencją wcześniejszych decyzji prezydenta, który najpierw zrezygnował ze świątecznej dekoracji ze względów oszczędnościowych, a następnie wahał się, czy przyjąć zaoferowane przez starostę Krzysztofa Haburę współfinansowanie.
Ostatecznie za zakup żarówek i montaż iluminacji (ok. 10 tys. zł) zapłaci powiat, natomiast koszty zużytej energii (ok. 20 tys. zł) pokryje miasto. Choinki, rozwieszone na odcinku od Zielonej Górki do Starego Rynku.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?