Przed godz. 5 do całodobowego lokalu z automatami, w którym pracowała 37-letnia kobieta, weszło czterech młodych mężczyzn. Jeden trzymał w ręku torbę. Pani Beata w tym czasie sprzątała w jednym z pomieszczeń i była odwrócona do wchodzących tyłem. Mężczyźni rzucili się w jej kierunku, jeden ją przytrzymał, drugi opróżnił jej kieszenie. Znalezionym telefonem rzucił o podłogę, a przerażoną kobietę wyprowadził z sali i zamknął na zapleczu.
Kilka minut zajęło rabusiom gromadzenie łupu - kasetki stojących tam automatów do gier wyczyścili doszczętnie. Bandyci zabrali 12 tys. zł w bilonie i zdemolowali lokal.
- Prowadzę ten lokal od 13 lat i pierwszy raz zdarzyła się taka sytuacja - denerwuje się Jolanta Witczak, właścicielka baru przy ul. św. Rocha 22a.
Przybyła na miejsce policja zebrała ślady i przejęła nagrania z trzech kamer rejestrujących zdarzenie. Trwają poszukiwania bandytów.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?