O godz. 16 w Pawłówku (gm. Dłutów) drogą wojewódzką w stronę Bełchatowa jechał hyundai tuscon. Jazda wzbudziła podejrzenia kierowcy, który poruszał się za hiundaiem. Zauważył bowiem, że pojazd zjeżdża na pobocze lub jedzie całą szerokością jezdni. W obawie, że za kierownicą może siedzieć osoba pod wpływem alkoholu, powiadomił policję.
Brawurową jazdę pijanego kierowcy zakończył... on sam. Zatrzymał samochód na wysokości ronda, otworzył drzwi i... wypadł na ulicę. 68-latek, mieszkaniec powiatu bełchatowskiego, był kompletnie pijany. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu, za co grozi mu do 2 lat więzienia.
- Na pochwałę zasługuje postawa mieszkańca gminy Pabianice, który zwrócił uwagę na podejrzanie zachowującego się uczestnika ruchu drogowego. To bardzo ważne, żeby reagować w takich sytuacjach - podkreśla podkom. Ilona Sidorko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?