Handel na pabianickich targowiskach odbywa się od poniedziałku do soboty. Sprzedawać można produkty spożywcze, artykuły higieniczne, tekstylia i rośliny.
Klienci zapominają już o maseczkach czy dystansie społecznym. Jest tu bardzo tłoczno. W piątek starszy pan wjechał w jedną z alejek na targowisku przy ul. Moniuszki i potrącił kobietę. Trafiła do szpitala, a on stracił prawo jazdy.
Na targowiskach nadal obowiązuje reżim sanitarny - trzeba zachować odległość 2 metrów od siebie, sprzedawcy muszą mieć środki do dezynfekcji rąk. Nie można też samodzielnie wybierać np. owoców i warzyw. Jeśli jest tłoczno, powinno się założyć maseczkę. Nie każdy jednak przestrzega tych zasad.
Zobaczcie na zdjęciach jak wyglądają pabianickie targowiska w czasach epidemii koronawirusa.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?