Spodziewano się ponad 100 tys. zł za każdy miesiąc. Stanisław Wołosz, dyrektor Zarząd Dróg i Zieleni Miejskiej mówi, że chodziło o zwiększenie dostępności miejsc parkingowych, a nie o pieniądze. Cel został osiągnięty, bo bez problemu można teraz zaparkować przed Urzędem Skarbowym, przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, na ul. Zamkowej i koło targowiska. Pieniądze są sprawą wtórną.
W kasie ZDiZM zostaje 56 procent zysków ze sprzedaży biletów, a 44 procent otrzymuje firma, która na własny koszt ustawiła parkomaty.
Pieniądze z abonamentów, a także z kar za pozostawienie samochodu w strefie płatnego parkowania bez biletu płyną w całości do ZDiZM. W lipcu abonamenty przyniosły 3025 zł, a w sierpniu tylko 1630 zł.
Dyr. Stanisław Wołosz informuje, że kara za niewykupienie biletu w parkomacie wynosi 40 zł, jeżeli jest uregulowana w ciągu siedmiu dni lub 50 zł, jeżeli po upływie tygodnia, wyniosły przez te dwa miesiące niemal 40 tys. zł.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?