Władze Pabianic chcą negocjować z łódzkim MPK.
- Mieszkańcy skarżą się, że brakuje kursów wcześnie rano i późnym wieczorem, że nie ma jak dojechać do pracy ani jak z niej wrócić - mówi prezydent Zbigniew Dychto. - W ciągu dnia między kolejnymi kursami są półgodzinne, a nawet godzinne przerwy. Wagony są często przeładowane. Będziemy zabiegać, by tramwaj jeździł częściej.
Na razie trudno przewidzieć, jak zakończą się rozmowy, gdyż na dodatkowe kursy potrzebne są pieniądze. A tych w miejskiej kasie brakuje. Pabianiczanom dojeżdżającym do Łodzi tramwajem marzy się również, by 41 nie kończył trasy przy IKEI, ale dojeżdżał dalej, najlepiej do ronda Lotników Lwowskich (kiedyś kursował do pl. Niepodległości).
- Tam są możliwości przesiadki na inne linie. Niestety, Łódź niezbyt chętnie widzi taką ewentualność, gdyż od IKEI kursują w tym kierunku trzy inne tramwaje - nr 11, 46 i 46A. Kolejny na tej samej trasie może się Łodzi nie opłacać - przyznaje Zbigniew Dychto.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?