- Z powodu bardzo silnego zadymienia musieliśmy pracować w aparatach ochrony dróg oddechowych - relacjonuje dyżurny straży pożarnej. Na szczęście ogień nie zdążył rozprzestrzenić się przed naszym przybyciem na inne lokale, a w pożarze nikt nie ucierpiał. Budynek został przeszukany, użyto również kamery termowizyjnej w celu zlokalizowania zarzewia ognia.
Ogień pojawił się w mieszkaniu, w którym akurat nikogo nie było. Spłonął telewizor, meblościanka oraz stolik. Opaleniu uległy dwa okna, szafa i fragment stropu. Za przyczynę pożaru uznano zwarcie w instalacji elektrycznej.
W trwającej niewiele ponad godzinę akcji gaśniczej brało udział osiemnastu strażaków z PSP (trzy zastępy) i OSP z Pabianic. Straty zostały oszacowane na 6 tys. zł, udało się uratować mienie warte 200 tys. zł.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?