Pracownicy szpitala nie widzą jej, natomiast dzięki specjalnemu systemowi powiadamiania natychmiast otrzymują sygnał, że ktoś porzucił noworodka.
Bodźcem do utworzenia "okna życia" w Pabianicach były dwie sytuacje, jakie miały miejsce na początku stycznia. Pierwszym dzieckiem urodzonym w Nowy Rok był chłopiec, Kacperek, którego matka nie zabrała do domu.
- Cztery dni później urodziła się dziewczynka, Zosia. Ją też rodzice zdecydowali się pozostawić - mówi Dominika Konopacka, prezes Pabianickiego Centrum Medycznego. - Stąd idea. "Okna życia". To dar od szpitala i Caritas Archidiecezji Łódzkiej, który sprawuje nad nim patronat.
W naszym regionie - oprócz pabianickiego - dwa "okna życia" są w Łodzi, a jedno w Piotrkowie Trybunalskim. W całym kraju funkcjonuje ich 45. Uratowały dotychczas 33 noworodki.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?