– Jeździmy całą dobę. W czwartek rano nasz sprzęt (cztery pługopiaskarki i dwa ciągniki z pługami) miał wyjeżdżonych 176 godzin, zużyliśmy 119 ton mieszanki i 31 ton solanki – informuje Stanisław Wołosz, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Miejskiej.
Miasto ma podpisaną umowę na dostawę 800 ton soli, z której robi się mieszankę z piaskiem. To o 200 ton więcej niż w ubiegłym roku. Poza tym docelowo do ZDiZM trafi 40 ton soli w workach – do solanki. Czy wystarczy na całą zimę? Zdaniem Stanisława Wołosza – powinno.
Na ulice Zamkową i Warszawską wyjechała równiarka, by wypchnąć śnieg poza jezdnię i umożliwić parkowanie samochodów. Auta stawały bowiem na ulicy, ale w pewnym momencie zbyt blisko torów tramwajowych...
Wśród mieszkańców Pabianic słychać jednak wiele negatywnych opinii na temat odśnieżania dróg.
– Jechałam w środę ul. Świetlickiego, koła brnęły w śniegu. Przede mną jechała pługopiaskarka. I dopiero przed samym skrzyżowaniem z ul. Jutrzkowicką zaczęła sypać piaskiem. Do czego to podobne? – denerwuje się czytelniczka, która zadzwoniła do naszej redakcji.
Uwagi dotyczące stanu nawierzchni pabianickich ulic można zgłaszać pod numerami 215-97-72 oraz 509-857- 919.
W Łasku, gdzie przed rokiem niemal obyło się bez wywożenia śniegu z miasta (a zima też była surowa), wystarczyły trzy dni, by zadecydowano, że zgarnianie go na boki nie wystarczy... Na okoliczne pustkowia wywieziono już 350 metrów sześciennych białego puchu!
– Jeśli cała zima będzie taka, jak jej początek, to zakładana kwota 204 tys. zł na utrzymanie dróg z pewnością okaże się za mała – mówią w łaskim Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji, które odśnieża miejskie ulice. A warto dodać, że te 204 tys. zł to niemal dwukrotnie więcej pieniędzy, niż na drogi zimą chciał Łask przeznaczyć przed rokiem (potem trzeba było przesuwać pieniądze wbudżecie z innych zadań).
W tygodniu jezdnie były białe, choć od poniedziałku po mieście jeździły cztery pługi ciągnikowe i jedna pługopiaskarka. W piątek do zmagań z zimą ruszyły też dwie ładowarki, bo rozpoczęto wywożenie śniegu z centrum na puste tereny w okolicy ul. Warszawskiej.
– Wspólnie z miastem uzgodniliśmy, że to konieczne – mówi Jan Folusiak, kierownik działu komunalnego w MPWiK. – Zgarnianie śniegu na brzegi jezdni nie wystarczy, bo jest go tyle, że kierowcom trudno uniknąć wjeżdżania w usypane wały i po godzinie mamy śnieg z powrotem na całej jezdni.
Pozbyć się śniegu metodą chemiczną – czyli po prostu sypiąc nań sól – w tym roku ponoć wyjątkowo trudno, a to z powodu dużych mrozów. Jak twierdzą drogowcy, przy temperaturze poniżej -5 st. Celsjusza chlorek sodu niemal go nie roztapia. W Łasku tej zimy wysypano około 30 ton mieszanki soli z piaskiem.
– Głównie pierwszego dnia, żeby nie było tak ślisko – mówi Jan Folusiak. – W kolejnych dniach nieco dosypywaliśmy, jednak przy silnym mrozie sypanie piachu z solą jest tak naprawdę sypaniem ich... w błoto.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?