Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Piątkowisku walczą z torem motocrossowym radnego Grabarza

Matylda Witkowska
W Piątkowisku ścigają się też takie pojazdy
W Piątkowisku ścigają się też takie pojazdy fot. czytelnik
Trwa konflikt mieszkańców podpabianickiego Piątkowiska z pabianickim radnym Zbigniewa Grabarzem. Ludzie skarżą się na hałas, jaki towarzyszy rajdom, urządzanym na działce radnego.

W internecie można znaleźć reklamę toru motocrossowego Piątkowisko. To ziemia rolna radnego. Na niej w weekendy trenują motocykliści, doprowadzając do białej gorączki chcących odpocząć sąsiadów.

- Sezon dopiero się zaczyna, ale w każdy weekend po torze jeździ kilka motocykli. Trudno wytrzymać w takim hałasie - narzeka Wiesław Michalak, jeden z sąsiadów toru.

Dodatkowy niepokój mieszkańców wzbudziła ziemia, którą z pobliskiej budowy obwodnicy nawozi radny. - Do tej pory tor był niżej i jakby za górką. Teraz teren podniósł się o metr i jest na wysokości naszych domów. Huk jest niesamowity - mówi Ludwik Osieja, sąsiad radnego.

Zbigniew Grabarz przyznaje, że ziemię wozi. Jednak - jak twierdzi - robi to w celach rolniczych, bo żadnego toru tam nie ma. - To są mokradła, na które nie da się wjechać. Po nawiezieniu ziemi będę mógł prowadzić tam uprawy - tłumaczy i podkreśla, że jego teren jest oddalony o kilometr od najbliższych zabudowań, a w tym roku żadnych zawodów nie było. - Najwyżej czasem pojeżdżę z synami na quadach. Oczywiście rejestrowanych - zastrzega.

Jednak w internecie nadal można znaleźć ogłoszenie o rajdzie samochodowym Toyoty, który odbył się 19 marca. Jeden z odcinków specjalnych umieszczono w Piątkowisku. Radny Grabarz bagatelizuje sprawę. - To tylko jacyś ludzie chcieli zrobić próbę przed sezonem - mówi.

Tymczasem nawiezioną ziemią postanowiły zająć się władze gminy.

- Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego to teren rolniczy i pan radny Grabarz powinien wykorzystywać ją do produkcji rolnej - podkreśla Henryk Gajda, wójt gminy Pabianice. - Dowiezienie ziemi może naruszyć stosunki wodno- -prawne w okolicy. Jeśli podniesie swój teren, woda może zalewać sąsiadów. Zbadamy sprawę pod tym kątem - zapowiada wójt.

To nie pierwszy raz, gdy władze gminy włączyły się w rozwiązywanie sporu w Piątkowisku. Rok temu hałdy i przeszkody na torze motocrossowym na ziemi radnego Grabarza zostały uznane za... nielegalne wysypisko śmieci. Urząd gminy wydał nakaz ich usunięcia.

Walkę z motocyklami, jeżdzącymi na terenie radnego, od lat prowadzą też sami mieszkańcy. Zbierali podpisy w sprawie zamknięcia toru. Apogeum konfliktu nastąpiło dwa lata temu, gdy uczestnicy jednego z motocyklowych rajdów zgubili drogę i zaczęli rozjeżdżać łąki. Mieszkańcy wyszli wtedy na drogi z widłami i kombajnami i zagrodzili przejazd. Zawody przerwała policja.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pabianice.naszemiasto.pl Nasze Miasto