Po godzinie 10 ulicą Partyzancką w Pabianicach jechał citroen. Jego kierowca postanowił wyprzedzić policyjny radiowóz, ale zrobił to w miejscu niedozwolonym na podwójnej ciągłej linii. Policjanci, których wyprzedził, zareagowali.
- Komisarz Adam Kuliński i młodszy aspirant Michał Łyszkowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, żeby zatrzymać pojazd. Mimo dawanych znaków kierowca nie zatrzymał się, a wręcz przyspieszył i zaczął uciekać - opowiada podkom. Ilona Sidorko, oficer prasowy pabianickich policjantów.
Dojechał do remontowanej drogi i dalej nie mógł pojechać. Dlatego wysiadł i pieszo uciekał przed funkcjonariuszami. Udało się go zatrzymać. I od razu było wiadomo, dlaczego tak bardzo bał się policji. 42-letni pabianiczanin wydmuchał aż 2 promile alkoholu. Trafił do aresztu.
Usłyszał zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu oraz zlekceważenia kontroli drogowej. Zatrzymano mu prawo jazdy, a grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?