MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pabianicka firma tekstylna zdobyła unijne pieniądze i przeszkoliła bezrobotne z gminy Burzenin

Paweł Gołąb
Uczestniczki projektu z gminy Burzenin cieszą się, że podniosły kwalifikacje
Uczestniczki projektu z gminy Burzenin cieszą się, że podniosły kwalifikacje fot. Paweł Gołąb
Unia Europejska pomaga także w małej skali: drobniejszym przedsiębiorcom w rozwinięciu skrzydeł, a pracownikom w zdobyciu nowych kwalifikacji i zwiększeniu szans na zatrudnienie.

Pozytywny przykład płynie ze wsi Witów, w gminie Burzenin, do której dotarła pabianicka firma tekstylna "Kasia". Zakład opracował specjalny program, zdobył na jego realizację pieniądze z Unii i przeszkolił 10 bezrobotnych kobiet z tego rejonu. Kilka z nich może zdobyć pracę w filii przedsiębiorstwa, planowanej w ich rodzinnej miejscowości.

"Kasia" na realizację swojego projektu "Przemysł tekstylny szansą dla mieszkańców gminy Burzenin" zdobyła 45 tys. zł unijnych pieniędzy dysponowanych przez Wojewódzki Urząd Pracy w Łodzi. Osoby objęte warsztatami poznawały nie tylko tajniki zawodu szwaczki lub prasowaczki, ale także skutecznej autoprezentacji, by zwiększyć swoje szanse na rynku pracy.

- Nie mamy pracy, siedzimy więc w domu. Udział w projekcie to szansa, żeby zdobyć zawód i wyjść do ludzi. Nauczyłam się szyć. I tego jak się prasuje, ale nie na potrzeby domowe, a w firmie - wylicza zalety uczestnictwa w projekcie Halina Piecuch z Witowa.

Krystyna Ciesiełkiewicz z Burzenina chwali sobie zdobyte umiejętności w zakresie autoprezentacji. - Teraz wiem jak należy się przedstawić pracodawcy. Trzeba umieć się sprzedać. Nie można chować wzroku przed osobą, z którą się rozmawia. Należy się skupić, a wcześniej przygotować do rozmowy.

- Nie zadowoli nas już odpowiedź "zadzwonimy do pani" - z uśmiechem dopowiada pani Halina. - To my zapytamy, kiedy możemy się skontaktować, by dowiedzieć się, czy nasza rozmowa przyniosła skutek.

Projekt miał charakter społeczny, czyli nieprzynoszący zysku pomysłodawcy. Firma "Kasia" może myśleć jednak o korzyściach, bo jego realizacja może przyczynić się do rozwoju przedsiębiorstwa. Zakład planuje rozszerzenie działalności właśnie w gminie Burzenin.

- Są plany, by powstała tu filia naszej firmy i na pewno część przeszkolonych osób znajdzie wówczas u nas pracę - potwierdza Krystyna Grobel z firmy "Kasia", zatrudniającej obecnie 60 osób. - Od kiedy? Nie od razu, ale to niedaleka przyszłość.

Inicjatywę chwali też wójt gminy Burzenin Barbara Darul.

- To wspaniale, że firma prywatna zdobyła się na taki pomysł i potrafiła dotrzeć do ludzi, którym zależy na zdobyciu pracy. To nie jest pierwsza taka inicjatywa, którą udało się przeprowadzić w mojej gminie za unijne pieniądze. Wcześniej, już z inicjatywy naszego urzędu, mieliśmy podobne szkolenie dla mężczyzn jako kierowców i kobiet szukających zatrudnienia jako księgowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pabianice.naszemiasto.pl Nasze Miasto