Ta inicjatywa szczególnie spodobała się mieszkańcom, bo strażnicy przed nadejściem mrozów, wykorzystując zalegające w parkach i skwerach liściem wybudowali domki dla jeży.
Te pożyteczne i sympatyczne stworzenia wcześnie zapadają w sen zimowy i poszukują dogodnych noclegowni do przezimowania.
- Z jeżami jest taki problem, że zapadają w sen zimowy i są narażone na niebezpieczeństwo. Stąd pomysł, by zadbać o nie. W parkach i na skwerach jest dużo liści, dlatego wykorzystujemy je, by zbudować bezpieczne domki dla jeży, żeby nie stała im się krzywda - mówi Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej w Pabianicach.
Pabianickie tygrysy projekt nazwały noclegownią dla jeży. Póki co schronienie dla bezbronnych zwierzaków wybudowano na skwerkach przy ulicach: Hermanowskiej, Narutowicza, Grobelnej, Łaskiej (obok dworca PKP). A mieszkańcy już wskazują kolejne miejsca, w których powinny powstać domki dla zimujących jeży.
Straż ma być dla ludzi
Pabianiccy strażnicy miejscy zdecydowanie chcą odejść od stereotypu, że w mieście są po to, by wlepiać mandaty.
- Chcemy pokazać, że strażnicy są po to, by pomagać, a w szczególności tym bezbronnym. Na tym skupiamy się w codziennej pracy - dodaje komendant.
W efekcie pabianiczanie strażników się nie boją i nie czują niechęci, a jedynie sympatię i szacunek.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?