– Chęci są duże, wiedza, co zrobić, jeszcze większa, ale możliwości miasta ograniczone – stwierdził prezydent Zbigniew Dychto na czwartkowej konferencji prasowej, której głównym tematem był budżet na 2011 rok.
Dochody bieżące kształtują się na poziomie 135,2 mln zł, a największa jego część – ponad 40 mln zł – pochodzi z PIT-ów i CIT-ów. Kwotę przekraczającą 31 mln stanowi subwencja z budżetu państwa na szkoły. Wpływy z podatków i opłat (m.in. skarbowych) oszacowano na 27,6 mln. zł. Inne to m.in. z zezwoleń na sprzedaż alkoholu – 1 mln 100 tys. zł czy kar i grzywien – 725 tys. zł.
– Ważnym źródłem zabezpieczenia naszych finansów są też dochody majątkowe (ze sprzedaży należących do miasta terenów, nieruchomości, lokali mieszkalnych – przyp. red.) – ponad 6 mln zł – mówiła na konferencji Elżbieta Pluta, skarbnik miasta. – Zakładamy, że wszystkie wpływy zostaną zrealizowane.
Zaledwie 12 mln z budżetu będzie przeznaczonych na wydatki majątkowe. Oznacza to, że nie ma co liczyć na nowe inwestycje, a jedynie dokończenie już rozpoczętych, m.in. budowy komunalnego bloku przy ul. Sienkiewicza 4/6 oraz tych współfinansowanych przez Fundusz Spójności. Pozostałe pieniądze – 129 mln – pójdą na bieżące wydatki, m.in. wynagrodzenia i pochodne od wynagrodzeń (ponad 60 mln zł), dotacje, obsługę długów, wydatki z tytułu poręczeń i gwarancji.
Zmniejszyły się w stosunku do ubiegłego roku kwoty dotacji dla jednostek podległych miastu. Muzeum Miasta Pabianic otrzymało 840 tys. zł, Miejski Ośrodek Kultury – 920 tys. zł, a Miejska Biblioteka Publiczna – 976 tys. zł. Zarząd Dróg i Zieleni Miejskiej dostał 1 mln 141 tys. zł, natomiast Zakład Gospodarki Mieszkaniowej – 2 mln 185 tys. zł.
Na sytuację finansową miasta od dawna mają wpływ długi SP ZOZ. W tym roku na ich spłatę będzie wydane z miejskiej kasy około 7 mln 200 tys. zł. Brak nowych inwestycji i cięcia wszędzie, gdzie się da, nie napawają optymizmem. Może poza tym, że zadłużenie Pabianic na koniec 2011 roku powinno być mniejsze niż na koniec 2010 roku.
– Dług wynosił wtedy 68 mln 582 tys. zł, a przewidujemy, że spadnie do 58 mln 922 tys. zł – stwierdza Elżbieta Pluta.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?